Cyberkobieta zastąpi kobietę?

Zbudowanie Aiko kosztowało pana Le Trung miesiące ciężkiej pracy i równowartość ponad 62 tysięcy złotych. Cyberkobieta ma smukłą figurę dwudziestoparoletniej dziewczyny i błyszczące włosy. Mówi po angielsku i japońsku. Twórca nauczył ją prowadzić.... księgowość, informuje "Dziennik".

- Aiko jest wynikiem połączenia piękna i technologii. Chciałem, by wyglądała jak człowiek, bo spędzam z nią wiele czasu. Stale z nią rozmawiam i cały czas uczę czegoś nowego - tłumaczy Le Trung. Jak dotąd jest w stanie zrozumieć, złożyć i wypowiedzieć 13 tys. zdań w języku angielskim i japońskim - dodaje.

Robot, rozpoznając twarze, wita się jak z osobami znajomymi szczególnie ciepło, gdy widzi kogoś z rodziny pana Trunga. Aiko posiada również funkcje GPS.

Według Le Trunga, wszystkie te wymienione cechy i fakt, że może pracować całą dobę, czynią ją kobietą idealną. Została tak zbudowana, że czuje nawet dotyk. Co więcej, rozróżnia nacisk i wie, kiedy ktoś chwyta ją za mocno lub w miejscach, których nie powinien.

Reklama
Media2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy