Amerykańska armia tworzy supersnajperów

Agencja Zaawansowanych Obronnych Projektów Badawczych Departamentu Obrony Stanów Zjednoczonych (DARPA) przekazała 6 mln dol. firmie Cubic Corporation na opracowanie systemu, który zamieni amerykańskich strzelców wyborowych w supersnajperów.

Oddanie celnego strzału jest zależne od wielu czynników, w tym warunków atmosferycznych i okoliczności. Szybkie wyeliminowanie nagłego zagrożenia jest bez porównania trudniejsze od operacji zaplanowanej. Właśnie w tym pierwszym przypadku konieczna okazuje się pomoc dodatkowych urządzeń. Na zlecenie DARPA zajmie się nimi Cubic Corporation. A chodzi o opracowanie systemu laserowego namierzania zagrożenia - zarówno w wersji stacjonarnej, jak i mniejszej - do zamontowania na karabinie.

Urządzenie określane mianem One Shot XG będzie analizowało wiele czynników i na ich podstawie dokona stosownych obliczeń. Rezultat, czyli dokładna lokalizacja celu wraz z ważnymi danymi dotyczącymi warunków pogodowych, zostanie wyświetlony na niewielkim podręcznym monitorze lub bezpośrednio w celowniku. Nad podobnymi rozwiązaniami pracował już Pentagon. Nawet Cubic Corporation nie jest w tej dziedzinie nowicjuszem. Firma ma na koncie podobne, aczkolwiek pełne wad urządzenia. Wykonywane przez nie obliczenia zawierały wiele błędów, więc praktycznie uniemożliwiały właściwe nakierowanie strzelca na cel. Ponadto zasilające je baterie rozładowywały się już po 20 minutach, a w jeszcze krótszym czasie przegrzewały się ich dalmierze.

Reklama

Cubic Corporation ma 15 miesięcy na zaprezentowanie DARPA dziesięciu gotowych do testów prototypów. Agencja czuwa również nad rozwojem nowych karabinów, które będą skuteczne na odległość 1200 metrów. Kolejnym innowacyjnym i wciąż rozwijanym projektem są naprowadzane naboje.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: DARPA | karabin | broń | snajperzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy