660 tys. euro za aparat fotograficzny, który był na Księżycu

​Za 660 tys. euro sprzedano na aukcji w wiedeńskiej galerii fotografii Westlicht aparat fotograficzny Hasselblada, jedyny na świecie, którym filmowano Księżyc podczas jednej z amerykańskich misji kosmicznych.

Jak poinformowała galeria, nabywcą jest japoński przedsiębiorca Terukazu Fujisawa, założyciel sieci sklepów z elektrosprzętem Yodobashi Camera. Aparatem posługiwał się amerykański astronauta Jim Irwin (1930-1991), który uczestniczył w misji Apollo 15 w 1971 roku. Cena wywoławcza na aukcji wynosiła 80 tys. euro. Westlicht napisała w komunikacie, że wysoka cena, jaką osiągnął aparat, "świadczy o tym, jak bardzo fascynującym wydarzeniem było lądowanie na Księżycu"

Sprzedanym aparatem zrobiono na Księżycu podczas misji Apollo 299 zdjęć. Podczas gdy wszystkie inne aparaty fotograficzne, jakich użyto podczas tej misji, pozostawiono na Księżycu, aby zrobić w kapsule miejsce dla zebranych próbek minerałów, aparat Irwina wrócił na Ziemię. Będzie on wystawiony w prywatnym muzeum Terukazu Fujisawy - poinformowała wiedeńska galeria.

Reklama

Od 10 kwietnia w galerii Westlicht niedaleko centrum Wiednia będzie otwarta wystawa poświęcona historii fotografii w przestrzeni kosmicznej.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Program Apollo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy