Teufel 3Sixty – test

Teufel 3Sixty /INTERIA.PL
Reklama

Teufel 3Sixty niemieckiej firmy Teufel to kompaktowe radio połączone z głośnikiem bezprzewodowym i szeregiem funkcjonalności. Jak sprzęt sprawdza się w praktyce?

Teufel stworzył produkt, z gamy która staje się coraz bardziej popularna w ostatnich latach - konkretniej chodzi tutaj o głośniki bezprzewodowe, które posiadają także funkcje radia oraz inne opcje czyniące z nich prawdziwy odtwarzacz multimedialny. Na pierwszy rzut oka 3Sixty wygląda dość niepozornie, ale jak się okazuje, to urządzenie potrafi całkiem sporo.

Budowa i jakość wykonania

Cała konstrukcja głośnika jest dość ciężka - waży on bowiem nieco ponad 2 kilogramy. Na przednim panelu znajdziemy pokrętła oraz wyświetlacz będący centrum sterowania 3Sixty. Oprócz tego, producent zdecydował się także na fizyczne przyciski takie, jak włącznik i wyłącznik, przycisk do źródła dźwięku, przycisk Bluetooth, przyciski do stacji radiowych oraz przyciski przewijania muzyki. Z poziomu głośnika da się także ustawić budzik.

Reklama

Góra Teufel 3Sixty została pokryta maskownicą, a na dolnej części obudowy znajdziemy głośnik niskotonowy oraz wlot powietrza, mający zapewne ulepszyć niskie tony. Nie zabrakło tu także rozkładanej anteny oraz miejsca na zasilacz, USB 2.0, a także port mini-jack.

Cała konstrukcja Teufel 3Sixty została wykonana z plastiku, co niestety rzuca się w oczy. Obudowa zbiera także sporo odcisków palców.

Funkcje i możliwości

Głośnik Teufel 3Sixty celuje w uniwersalność i stara się podsunąć użytkownikowi tyle rozwiązań, ile to tylko możliwe. Jeśli chodzi o sam głośnik, to możemy skorzystać zarówno z wbudowanego radia, radia internetowego, a także obsługi funkcji Spotify Conect umożliwiającej odtwarzanie muzyki z popularnego serwisu streamingowego. Głośnik wspiera także TIDAL. Producent nie szczędził na komponentach i zaimplementował zestaw głośnomówiący, Bluetooth 4.0, Wi-Fi, minijack oraz kompatybilność dla muzyki w formatach MP3, AAC oraz WMA. 3Sixty pozwala także na ładowanie urządzeń przy pomocy kabla USB.

Połączenie internetowe nawiązywane jest z głośnikiem stosunkowo szybko i po ustawieniu odpowiedniej sieci Wi-Fi w zasadzie można zacząć już korzystać z jego funkcjonalności.

Jakość dźwięku

Jakość dźwięku Teufel 3Sixty jest zaskakująca. W małym mieszkaniu zaledwie jedna trzecia poziomu głośności jest w pełni wystarczalna do komfortowego odsłuchu muzyki lub stacji radiowych. Słuchanie podcastów na wspomnianym sprzęcie to czysta przyjemność. Dźwięk jest wyraźny, nie kłuje w uszy i rozchodzi się po całym pomieszczeniu. Jak na tak mały sprzęt, Teufel 3Sixty posiada także całkiem niezłe, niskie tony, jednak od sprzętu nie ma co oczekiwać cudów. Samego głośnika używałbym raczej faktycznie do odtwarzania głosu oraz jego radiowych możliwości - muzyka jest tutaj tylko i wyłącznie dopełnieniem.

Profil głośnika od Teufel można śmiało oznaczyć jako rozrywkowy i bardzo neutralny - bez faworyzowania poszczególnych gatunków. Jakość dźwięku spodoba się więc praktycznie każdemu.

Czy warto?

Teufel 3Sixty to bardzo dobre rozwiązanie dla osób nie posiadających miejsca na system audio lub po prostu preferujących rozwiązania bezprzewodowe. Urządzenie można śmiało potraktować jako zamiennik dla klasycznego głośnika bezprzewodowego - w tym przypadku otrzymamy jednak więcej funkcji oraz możliwości, a także poprzez gabaryty, lepszą jakość dźwięku. To, co może przeszkadzać niektórym użytkownikom, to palcująca się obudowa i wszędobylski plastik powodujący uczucie korzystania z budżetowego sprzętu. Na szczęście to wszystko znika po pierwszym uruchomieniu głośnika.

Cena: około 1099zł

Podsumowanie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: głośnik bezprzewodowy | test
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy