Satelitarna platforma TVP do kosza?

Wiele wskazuje na to, że uruchomiona raptem trzy miesiące temu satelitarna platforma Telewizji Polskiej przestanie istnieć. Zarząd TVP wstrzymał inwestycje w platformę oraz sprawdza umowy Piotra Farfała z satelitarnym operatorem SES Astra.

W połowie września 2009 roku odchodzący z TVP prezes Piotr Farfał przedłużył umowę z satelitarnym operatorem Astra i uruchomił satelitarną platformę TVP, odkodowując kanały Telewizji Polskiej, które po kilkunastu dniach zakodował nowy zarząd TVP. Farfał obiecał także, że do końca roku w ofercie pojawią się kanały płatne, a widz będzie płacił tylko za te, które chce oglądać. Wiele wskazuje jednak na to, że projekt satelitarnej platformy upadnie.

Wczoraj (9.12.2009) TVP poinformowała o stratach na 200 mln zł, z kolei dzisiaj (10.12.2009) "Gazeta Wyborcza" informuje, że TVP zamroziła inwestycje w platformę cyfrową. Według "Gazety", do tej pory Telewizja Polska nie zleciła produkcji plastikowych kart potrzebnych do odbioru kanałów platformy, a leglaność przedłużenia umowy z SES Astra bada rada nadzorcza TVP.

Reklama

Obecny prezes TVP w rozmowie z mediami przyznaje, że projekt satelitarnej platformy TVP nie był dobrze przygotowany przez poprzedników. Przypomnijmy, że kilka tygodni temu wątpliwości budziła m.in. kwestia odkodowania kanałów TVP, co mogło łamać niektóre licencje programowe. W ciągu trzech miesięcy powołany zespół specjalny ma opracować strategię TVP przejścia z analogu na nadawanie cyfrowe.

Media2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy