Poco Pro - kieszonkowy aparat fotograficzny

Kieszonkowy aparat cyfrowy Poco Pro Iaina Sinclaira ma być podobno nie tylko mały, ale i rewelacyjny jakościowo. Czy będzie nagrywał filmy 1080p jak duża kamera?

Ceny tego cacka zaczynają się od 200 funtów. To około 930 zł, czyli dostatecznie dużo, by kupić zwykły aparat lub kamerę. Dlaczego więc warto wybrać Poco? Producent chwali się bardzo rozbudowanymi możliwościami. Mamy tu:

- 2,4-calowy ekran AMOLED rozdzielczości QVGA (240 x 320 pikseli),

- 4 GB pamięci wewnętrznej i slot na karty microSD (do 32 GB pojemności),

- autofocus w zdjęciach 14,6 megapiksela (4416 x 3312 pikseli),

- zoom cyfrowy 10x,

- makro od 10 cm,

- nagrywanie filmów w 1080p 60fps,

- procesor 533-MHz ARM11,

Reklama

- złącza micro USB3, mini jack i opcjonalny kabel HDMI w zestawie,

- głośnik Piezo Electric,

- dwa miniaturowe mikrofony,

- dwie diody LED 1,2 wata,

- obudowa ze stopu magnezu.

Na papierze wygląda to na prawdziwy kombajn multimedialny. Do pełni szczęścia brakuje chyba tylko zbliżenia optycznego i wodoodporności. Z takim wyposażeniem 900 zł to nawet nie tak dużo. Problem polega jednak na tym, że widzieliśmy już wiele kamer kieszonkowych, które były niezłe na papierze. Ot chociażby Panasonic HM-TA1 czy BenQ DV-S11 z wbudowanym projektorem LED. Nie było jednak jeszcze kieszonkowej kamery, która jakością mogłaby dorównać swoim większym siostrom. Może aparat Poco Pro będzie pierwszy?

http://hdtvmania.pl/

HDTVmania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy