Piractwo cyfrowe potrzebuje silniejszych środków zaradczych

Andrew Wajs, dyrektor techniczny Irdeto, uważa, że stawianie czoła wyzwaniom, jakie niesie za sobą dystrybucja, ochrona i zarabianie na treściach nowej generacji, wymaga czegoś więcej niż tylko technologii, ponieważ jego zdaniem operatorzy potrzebują bardziej holistycznego podejścia, by się rozwijać.

W wywiadzie dla "Cable Congress Blog" na miesiąc przed konferencją Cable Congress 2015 w Brukseli (11-13 marca), Andrew Wajs zauważa, że postęp w technologii w połączeniu z coraz większą dostępnością i wyższymi prędkościami usług internetowych pozwolił piratom na dostosowanie się, czyniąc redystrybucję treści największym zagrożeniem, z jakim spotykają się operatorzy płatnej telewizji i posiadacze praw.

"Zaledwie 2-3 Mb/s wystarczy, by uzyskać nieuprawiony dostęp do setek kanałów i filmów z prawie każdego miejsca na świecie, w jakości HD lub bliskiej HD. Poza możliwościami szerokopasmowymi, pirackie urządzenia OTT dostępne dziś na rynku mogą oferować funkcjonalności i doświadczenia, mogące konkurować nawet z najlepszymi ofertami płatnej telewizji" - powiedział Andrew Wajs.

Reklama

Wajs zauważa, że wiele pirackich usług OTT ma także profesjonalne strony internetowe ze skutecznym marketingiem. Niektórzy chwalą sobie gwarancje zwrotu pieniędzy. W rezultacie wiele osób, które korzystają z pirackich treści, robi to nieświadomie, myśląc że dana oferta jest legalna.

"To nowe, wyrafinowane piractwo wymaga coraz bardziej zaawansowanych środków zaradczych. Operatorzy pay-tv i właściciele treści, zwłaszcza posiadacze praw sportowych, którzy mają do czynienia z krótkim oknem monetyzacji, muszą opierać się na szerokim zakresie technologii, automatycznych mechanizmach i na globalnych sieciach współpracy, by walczyć z piractwem " - twierdzi Andrew Wajs.

Środkami zaradczymi polecanymi przez Wajsa są m.in. odkrywanie, jak piraci docierają do konsumentów (strony z linkami, sieci społecznościowe i reklamy); śledzenie i wyłączanie nielegalnych strumieni w czasie rzeczywistym; poszukiwanie źródeł strumieni z wykorzystaniem zaawansowanych technik kryminalistycznych i łapanie przestępców stojących za piractwem poprzez śledztwo i gromadzenie dowodów dla prokuratury.
"Sieci domowe, Internet rzeczy i inne nowe rozwiązania, takie jak 4K, napędzają innowacje i dają mnóstwo możliwości i wyzwań. [...] nie obejdzie się bez ryzyka i nowych uprawnień od posiadaczy praw i hollywoodzkich wytwórni. Te podmioty, które potrafią myśleć wielopłaszczyznowo, będą w stanie zarządzać tym ryzykiem, stosować się do nowych wymogów i znajdywać możliwości do pchania swojej działalności do przodu" - dodał Andrew Wajs.


Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: piractwo | Telewizja naziemna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy