Pierwszy polski mecz w 3D

Ostatnia kolejka piłkarskiej Ekstraklasy była emocjonująca nie tylko ze względu na walkę o tytuł mistrza - mecz Wisły Kraków z Odrą Wodzisław to również pierwszy w historii polskiej telewizji program transmitowany w technologii 3D nowej generacji. Jak wypadł ten debiut?

- Rany, nie sądziłem, że dożyję dnia, kiedy będę mógł łapać piłkę wylatującą na mnie z ekranu telewizora. Pamiętam swój pierwszy czarno-biały telewizor. Gdyby mi wtedy ktoś powiedział, że takie coś będzie możliwe, to pękłbym ze śmiechu - opowiada o swoich wrażeniach z transmisji meczu 64-letni Krzysztof.

Piłkarską potyczkę Wisły z Odrą pokazano na specjalnych projekcjach, zorganizowanych przez stację CANAL+ wraz z firmą LG Electronics i siecią Multikino w wybranych pubach i kinach. Mecz śledzili w ten sposób kibice z Krakowa, Poznania i Warszawy.

Było to trzecie tego typu przedsięwzięcie w Europie oraz pierwsze w stereoskopowej jakości w Polsce. Jednym z pierwszych widzów telewizji 3D był także przedstawiciel portalu INTERIA.PL.

Murawa w wersji 3D

Stereoskopia, czyli transmisja sygnału 3D, nie jest niczym nowym w kinie, ale dopiero teraz - dzięki cyfrowej jakości zapisu - zdobywa popularność, zarówno w multipleksach, jak i gospodarstwach domowych. Przeczytaj o tajemnicach i zasadach działania 3D . Oprócz filmów i gier, jednym z kierunków rozwoju rozrywki 3D jest transmitowanie imprez sportowych - począwszy od dyscyplin zespołowych, przez motoryzację, skończywszy na tenisie. Nic zatem dziwnego, że przed końcem piłkarskiej kolejki postanowiono sprawdzić, jak 3D spodoba się kibicom.

Reklama

Relacja wideo z meczu 3D:

- W sobotę wkroczyliśmy w zupełnie nowy wymiar telewizji. 3D to dosłownie i w przenośni całkowicie nowy format telewizji, przełom na miarę przejścia od telewizora czarno-białego do kolorowego - twierdzi Bertrand Le Guern, prezes Canal+ Cyfrowy.

W czasie planowania transmisji pod uwagę były brane dwie lokalizacje: Kraków i Poznań, drużyny z tych miast miały szanse na mistrzostwo Ekstraklasy. O wyborze meczu do transmisji 3D zdecydowały względy techniczne. W Poznaniu trwa przebudowa stadionu - remont obiektu sprawia, że w czasie transmisji 3D widzowie na środku ekranu widzieliby słup.

CANAL+ i pierwsza w Polsce transmisja 3D

Pierwszą relację w technologii 3D na żywo przeprowadzono ze stadionu Hutnika na Suchych Stawach w Krakowie, gdzie Wisła grała z Odrą Wodzisław. Wykorzystano specjalistyczny wóz transmisyjny wyposażony w 9 nowoczesnych kamer pracujących w technologii stereoskopowej. Przy tym przedsięwzięciu pracował ponad 40-osobowy zespół, złożony z pracowników CANAL+, Multiproduction i ekipy międzynarodowej.

Debiutanci w lidze 3D

My oglądaliśmy mecz w jednym z krakowskich pubów, gdzie widzowie otrzymali do dyspozycji polaryzacyjne okulary 3D (podobnie jak w kinie), a zmagania sportowe można było śledzić na kilku telewizorach TV Full HD LG - konkretnie na modelach 47LD920 - rozmieszczonych w lokalu. Jak można ocenić debiut telewizji 3D w Polsce?

Ponieważ to dopiero początki, powinniśmy być wyrozumiali. Bez wątpienia zaskakuje jakość samej technologii w wersji domowej ( w tym przypadku: pubowej). Efekt jest podobny jak w kinie, a sygnałem 3D można rozkoszować się z różnych miejsc w pomieszczeniu, w którym oglądamy widowisko - można też siedzieć "pod kątem" do ekranu. Dobrze spisały się same telewizory - bez smug, opóźnień oraz innych technicznych problemów, tak charakterystycznych dla relacji sportowych.

Mieszane uczucia można mieć natomiast co do samej jakości technicznej transmisji oraz jej realizacji. Umiejętne pokazanie takiego spektaklu 3D wymaga doświadczenia - siłą rzeczy polscy realizatorzy jeszcze go nie mają, stąd i drobne braki.

Podczas transmisji nie wszystkie elementy miały odpowiednią głębię, przez co traciły iluzję trójwymiarowości, rozdzielając się na dwa obiekty (efekt taki, jak byśmy oglądali mecz bez okularów). Jednak takie błędny można wybaczyć - w końcu była to pierwsza taka transmisja...

Zresztą większość kibiców nie narzekała. - Przyszłam na pokaz za namową chłopaka. Nigdy nie byłam kibicem piłki nożnej. Dalej nim nie będę, ale na pewno zostanę fanką 3D! - powiedziała wyznała nam 20-letnia Ania.

3D - jazda, jazda, jazda!

Oprócz osób uczestniczących w pokazach w kinach i pubach, transmisję, której partnerem był Eutelsat, mogli zobaczyć także posiadacze telewizorów 3DTV i dekoderów HD. Była ona dostępna w ramach pasma CANAL+3D test na kanale 28 platformy CYFRA+.

Natomiast w niedzielę, 16 maja, stacja pokazała pierwszy w polskich telewizorach film zrealizowany w stereoskopii: animację w reżyserii Henry'ego Selicka, "Koralina i tajemnicze drzwi".

Czy to początek telewizyjnej ery 3D w Polsce? Na razie trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie twierdząco. Jak twierdzi CANAL+, wszystko zależy od zainteresowania kibiców, a także od popularyzacji technologii 3D w polskich gospodarstwach domowych.

26 maja i 27 maja Panasonic i Eurosport będą transmitowały w 3D tegoroczne rozgrywki turnieju tenisowego Roland Garros, a Sony i FIFA planują pokazanie 32 najważniejszych meczów mistrzostw świata w piłce nożnej, jakie wkrótce rozpoczynają się w Republice Południowej Afryki. Wszystko wskazuje zatem na to, że sport w 3D będzie miał się dobrze. Także na naszej ojczystej, telewizyjnej murawie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy