Oszukiwali przy zakupie elektroniki

Siedem brooklynskich firm prowadzących sprzedaż internetową musi zapłacić ponad 665 tys. dolarów odszkodowania klientom, których oszukano podczas kupowania telewizorów LCD, kamer i aparatów.

Celowe wprowadzanie klientów w błąd, zawyżanie cen oraz stosowanie nielegalnych praktyk - to tylko kilka z zarzutów, z jakimi spotkało się siedem sklepów internetowych z elektroniką. Oszukani klienci prowadzili z mającymi siedzibę główną w Brooklynie sklepami regularną wojnę. Po ich stronie stanęło prawo. Prokurator Generalny Stanu Nowy Jork wyznaczył karę ponad 665 tys. dolarów dla oszukanych klientów oraz dodatkowe 100 tys. dolarów na pokrycie kosztów procesu - czytamy w serwisie HDGuru.

Co prawda klientów oszukiwano w Stanach Zjednoczonych, ale metodologia działania tego typu przestępców ma charakter ponadnarodowy - zatem warto wiedzieć, jak wyglądał cały preceder. Lewe sklepy sprzedawały konkretny telewizor, aparat czy kamerę po jak najniższej cenie. Jednak tuż po dokonaniu transakcji klient dostawał telefon od sprzedawcy, który oferował mu łatwy (i oczywiście tani) zakup lepszego modelu. Szybko mogło się także okazać, że zakupiony model nie jest dostępny na terenie Stanów Zjednoczonych - oczywiście zastępstwo (droższe) znajdowało się naprawdę szybko. Jeszcze innym sposobem było oferowanie akcesoriów po horrendalnie wysokich cenach (kable HDMI, poszerzone gwarancje etc.). Jeśli klient odmawiał - zakupiony sprzęt dziwnym trafem nigdy nie niego nie trafiał.

Reklama

Na szczęście trefne sklepy zostały spacyfikowane, a odpowiednie osoby pociągnięte do odpowiedzialności. Jak łatwo się jednak domyślić - podobnych oszustów nie brakuje, zatem trzeba zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania.

ŁK

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy