LG RH278H - nie tylko odtwarzanie

Odtwarza, archiwizuje i nagrywa - sprawdzamy mulimedialny odtwarzacz DVD LG RH278H.

Dzisiaj odtwarzacze DVD stały się standardem, ale zwykłe urządzenie do oglądania DVD już nie wystarczy. I chociaż za 199 zł możemy znaleźć player, który służy nie tylko do puszczania filmów na płytach DVD, ale i materiałów skompresowanych przy pomocy DivX-a, to użytkownikom ciągle jest mało - współczesny klient chce jak najwięcej funkcji w swoim urządzeniu.

Tak oto do odtwarzaczy trafiły dyski twarde. Niektórzy poszli jeszcze dalej, dając szansę na wypalenie zgromadzonych materiałów na płytach DVD. Jedną z takich firm jest LG. Mieliśmy szansę przetestować najnowsze urządzenie wyposażone we wszystkie najważniejsze funkcje współczesnego odtwarzacza - DVD LG RH278H. Czy warto inwestować w tego typu multimedialne kombajny?

Reklama

Rejestrator

Najnowszej generacji rejestrator - tak określa swoje nowe urządzenie LG. W dostarczonym do testów pudełku znalazłem odtwarzacz, pilota oraz kabel SCART i kabel koncentryczny. W sumie i tak nieźle - niektórzy producenci nie dokładają nawet kabli.

LG RH278H prezentuje się dość okazale, z wymiarami 430mm na 54mm na 275mm przypomina trochę odtwarzacz VHS. Szczególnie jeśli przyjrzymy się otwieranemu panelowi zakrywającemu tackę na płyty. Tuż obok (po prawej stronie) znajdziemy 6 przycisków, m.in. Eject, HDD/DVD, Play, Record. Nie zabrakło także przycisków służących do zmiany programów. Poniżej rzędu z przyciskami znajdziemy otwierany palnej, który kryje wejście USB oraz Composite Video. Przednia część odtwarzacza - tak ważna podczas składania własnego zestawu kina domowego, który pasuje do salonu - prezentuje się estetycznie, chociaż niektórzy będą narzekać na zbyt dużą liczbę przycisków.

Natomiast co do reszty wejść - znajdziemy je oczywiście z drugiej strony rejestratora. Pamiętano o podwójnym SCART (drugi przyda się do przesyłania sygnału ze źródeł nagrywania), Svideo, Component, analogowym i cyfrowym wyjściu audio, wejściach "antenowych" oraz miejscu na kabel koncentryczny. Jak w każdym z urządzeń wideo nowej generacji, nie mogło także zabraknąć HDMI.

Co w menu?

Pora wreszcie włączyć opisywany sprzęt. Start zajmuje około 5 sekund. Przez chwilę możemy zobaczyć gustowne logo LG, a potem... w sumie nic. Coś nie tak? Wręcz przeciwnie. Wystarczy nacisnąć przycisk Home na pilocie, aby ujrzeć menu, którego siatka nakłada się na aktualnie odtwarzaczy obraz. W takim urządzeniu prosta nawigacja po menu to absolutna podstawa. Czy LG RH278H wywiązało się z tego zadania?

Nawigacja odbywa się w formie zakładek, które pojawią się na górze ekranu. Strzałka lewo/prawo prowadzi nas do kolejnych zakładek, a dół/góra oznacza wybór opcji. Tak oto znajdziemy zakładkę filmową (filmy z HDD, HDD DivX, płyta DVD), muzyczną (słuchanie muzyki) oraz fotograficzną (przeglądanie zdjęć). Menu umożliwia także zmianę ustawień nagrywania oraz pogrzebanie w opcjach - na szczęście LG pamiętało o języku polskim w menusach. Po kilku minutach korzystanie z menu nie będzie sprawiać problemów. Tylko ascetyczne wykonanie może budzić pewien niedosyt - jednak to norma wśród odtwarzaczy DVD.

Pilot

Multimedialny odtwarzacz nie ma prawa bytu bez pilota. Ten dołączony do RH278H ma prawie 24 centymetry długości, tak więc dość sporo. Rozłożenie przycisków nie jest najlepsze. Tuż nad przyciskiem szybkiego przewijania do tyłu znajdziemy przycisk nagrywania, co może doprowadzić do niepotrzebnych komplikacji (przynajmniej ja miałem ten problem). Takie rozmiary pilota wiążą się z faktem, że rejestrator pełni także rolę dekodera telewizyjnego. Dodatkowo pilot zostać wykorzystany do obsługi telewizora. Pod warunkiem, że współpracuje on z odbiornikiem.

Oglądnijmy coś

Kwestii oglądania filmów na DVD raczej omawiać nie trzeba. O wiele ciekawiej prezentuje się sprawa z DivX-ami. Odtwarzacz współpracuje z DivX 3.0, 4.0, 5.0 oraz z XviD. Nie ma problemów z odczytem skompresowanego filmu, gubieniem klatek lub jakością obrazu. Także i napisy nie stanowią dla odtwarzacza przeszkody - współpracuje on z: SMI, SRT, SUB, TXT (TMPlayer, MicroDVD). Filmy w tak lubianym w naszym kraju formacie można oglądać prosto z płytki - ale urządzenie LG nie przez przypadek ma 250-gigabajtowy dysk.

Każdą wrzuconą do napędu płytę z nagranymi plikami możemy przerzucić na dysk twardy. Urządzenie odczytuje zawartość płyty, a także pokazuje nam pierwszą klatkę filmu.

Naturalną reakcją jest zgranie materiału na dysk. Możemy zaznaczyć jeden lub wiele plików i zacząć przegrywanie. Zrzucenie filmu zajmującego 700 MB trwa około 2 do 3 minut. Urządzenie nie miało najmniejszego problemu ze zgraniem całej płyty DVD za jednym razem. Sprzęt obsługuje: DVD-Video, DVD-RAM, DVD-R/RW DVD+R DL, S/VCD, CD-R/RW oraz Audio CD.

Celowo piszę o "plikach", ponieważ oprócz zrzucania filmów, możemy także zgrać muzykę (formaty MP3, WMA) oraz pliki graficzne (JPEG). Skoro przy różnych formach zapisu - RH278H m.in. nie obsługuje WMV. Jak już wspomniałem wcześniej, pliki wideo i spółkę można także zrzucić na HDD przy pomocy połączenia z pamięcią Flash dzięki USB Plus.

"Eksplorator" RH278H, za pomocą którego zarządzamy plikami, ma kilka prostych funkcji pokroju zmiany nazwy czy kopiowania. To czysto podstawowe opcje, ale więcej tak naprawdę nie potrzeba. Oprócz jeden rzeczy - nagrywania.

Gwóźdź programu

Co prawda RH278H często nazywam odtwarzaczem, ale to tak naprawdę nagrywarka. A te 250 GB możemy wykorzystać do zgromadzenia potężnej bazy materiałów nagranych z telewizji, albo z innych źródeł. Urządzenie posiada pięć trybów nagrywania, są to kolejno: XP, SP, LP, EP, MLP. Skróty te mogą nie mówić zbyt wiele - generalizując, opisują one stopień kompresji materiału. XP to rozwiązanie dające najlepszą z możliwych jakość, natomiast MLP (format MPEG2) zwiększa czas nagrywania do 726 godzin, co jest równoznaczne z 30 dniami. Oczywiście jakość takiego materiału można porównać do filmów z serwisów wideo, ale to zawsze coś. Nagrywarka posiada także zaawansowany Timeshift, który automatycznie buforuje do 6 godzin materiału.

Kopiując schemat znany z popularnego w USA TiVo, możemy ustawić z wyprzedzeniem datę oraz kanał, który w danych godzinach zostanie zarejestrowany (i powtarzać nagrywanie - np. co tydzień o tej samej porze, w sam raz na nowe odcinki naszego ulubionego serialu). Materiał możemy zgrywać nie tylko z telewizji, ale i z innego źródła, np. po podłączeniu do wejścia SCART. Ja postanowiłem sprawdzić, jak będzie sprawowała się... konsola PlayStation 2.

Nie było najmniejszych przeszkód podczas rejestracji obrazu. Na pytanie: "Czy można zgrywać obraz z oglądanej płyty DVD?", odpowiedź brzmi: "Nie". Zapewne jest to spowodowane ochroną praw autorskich. Możemy natomiast nagrać materiał DVD z innego źródła, chociażby wspominanego PlayStation 2.

Dysk twardy współpracuje także z nagrywarką Supermult, która obsługuje następujące formaty płyt: DVD+R, DVD+RW, DVD-R, DVD-RW, DVD+R DL, DVD-RAM. Dodatkowo system Simplink pozwala na korzystanie z nagrywarki za pośrednictwem pilota do telewizora. Co prawda sprzęt nie obsługuje nośników wysokiej rozdzielczości, ale dzięki wbudowanemu upscalerowi możemy podbić obraz do 576i, 576p, 720p lub 1080i. Rejestrator RH278H jest więc gotów na "erę HD". Jak więc widać, określenie "multimedialny kombajn" nie pojawia się tu jednak przez przypadek.

Trzeba uczciwie przyznać, że cena jaką trzeba zapłacić za taką liczbę możliwości nie jest zbyt wygórowana. Owszem, nie ma porównania do odtwarzacza z supermarketu, ale coraz więcej osób rezygnuje z tego typu budżetowych rozwiązań, zastanawiając się nad kupnem czegoś bardziej zaawansowanego. Opcji na rynku jest naprawdę wiele, tak więc i klienci mają w czym przebierać. Jednak tylko kilka produktów jest warte uwagi. RH278H bez wątpienia zalicza się do tego grona.

Łukasz Kujawa

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy