Koniec kasetowego odtwarzacza Walkman

Po trzydziestu latach Sony postanowiło wyłączyć taśmy produkcyjne, z których zjeżdżały kultowe przenośne kasetowce, dla większości z nas pierwsze przenośne odtwarzacze muzyki. Ich oficjalna śmierć zbiegła się w czasie z dziewiątymi urodzinami innego odtwarzacza - iPoda.

Walkman firmy Sony został przedstawiony światu pierwszego lipca 1979 roku w Japonii. Był to pierwszy poręczny odtwarzacz stereo za rozsądną cenę. Pomimo sprzedania jedynie 3000 sztuk do końca miesiąca, Sony nie poddało się i skierowało kampanię reklamową, w której wzięły udział gwiazdy popu Walkmana, do osób młodszych. Efekt? Do końca sierpnia sprzedaż kasetowca Sony wzrosła 10-krotnie czyniąc go później, w latach osiemdziesiątych, najbardziej pożądanym gadżetem na świecie.

Sony sprzedało w ciągu 30 lat ponad 200 milinów sztuk Walkmana na kasety. Jego śmierć nastąpiła jednak dużo wcześniej za sprawą odtwarzacza CD zwanego również Discmanem, a nie iPoda, który przebił sukces kasetowca firmy Sony.

Początki debiutujących 23 października 2001 roku iPoda oraz iTunes również nie były usłane różami, jednak z czasem ludzie przekonali się do nich i pokochali ślepą miłością. Z czasem iPod zyskał nowy wygląd oraz możliwości. Przenośny odtwarzacz przestał być kojarzony wyłącznie z muzyką, w znacznej mierze dzięki gadżetowi firmy Apple.

Reklama

Sony zapowiedziało zaprzestanie produkowania Walkmana 22 października 2010 roku, natomiast oryginalny iPod miał premierę 23 października 2001 roku. Japończycy nie mogli wybrać lepszej daty.

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: Walkman | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy