Grał na konsoli PSP - spadł na tory

Chwile grozy przeżyli pasażerowie oczekujący na pociąg we włoskim Loreto. Wszystko za sprawą chłopca grającego w grę na konsoli PSP.

Chwile grozy przeżyli pasażerowie oczekujący na pociąg we włoskim Loreto. Wszystko za sprawą chłopca grającego w grę na konsoli PSP.

O tym, że korzystanie z nowych technologii w trakcie spacerowania po mieście może skończyć się źle przekonaliśmy się już niejednokrotnie. Zagraniczne media informują teraz o 10-letnim chłopcu, który tak zapatrzył się w ekran swojego PSP, że nie zauważył kończącego się peronu i spadł na tory. Na całe szczęście szybka reakcja policjanta po służbie sprawiła, że sytuacja nie skończyła się tragicznie. Chłopiec tylko trochę się potłukł.

To nie pierwszy tego typu przypadek w ostatnim czasie. Niedawno w internecie pojawiło się nagranie przedstawiające kobietę wysyłającą SMS, która nie zauważyła znajdującej się przed nią fontanny.

Reklama

Sytuacja wyglądała na bardzo niebezpieczną:

Przypominamy - słuchanie muzyki na słuchawkach w trakcie przebywania poza domem może skończyć się tragicznie. Bądźcie uważni.

pcformat_online
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy