Były prezes TVP o cyfryzacji Polski

Cyfryzacja Polski, czyli wprowadzanie naziemnej telewizji cyfrowej (DVB-T) jest już opóźniona o kilka miesięcy. Piotr Farfał, były prezes Telewizji Polskiej, na swoim blogu skrytykował działania w tym zakresie.

"Rządowa ustawa o cyfryzacji. Jej podstawową wadą jest fakt, że nie reguluje ona rynku kompleksowo, skupiając się głównie na tzw. multipleksie odtworzeniowym, na którym mają znaleźć się odbierane już dziś ogólnopolskie kanały analogowe (TVP1, TVP2, TVP Info, TVN, Polsat, TV4, TV Puls). (...) Sami autorzy projektu nie kryją faktu, że jest ona niedoskonała, brakuje w niej rozwiązań dotyczących nadawania w przyszłości kolejnych multipleksów, co w konsekwencji może doprowadzić do chaosu na rynku" - pisze na swoim blogu Piotr Farfał.

Były prezes krytycznie podsumował także działania Krajowej Radu Radiofonii i Telewizji w zakresie cyfryzacji Polski. Jak zauważa, stanowisko KRRiT sprowadza się jedynie do "zakonserwowania istniejącego już rynku, poprzez przydzielenie większości częstotliwości cyfrowych obecnym analogowo stacjom telewizyjnym ".

"Stanowisko KRRiT popierane jest przez największych nadawców komercyjnych oraz obecne władze telewizji publicznej, które po likwidacji projektu własnej satelitarnej platformy cyfrowej widzą w nim chyba jedyną szansę na niezależną dystrybucję swoich kanałów" - twierdzi Farfał.

Reklama

Pozytywną ocenę Farfał wystawia Urzędowi Komunikacji Elektronicznej, który - według niego - stara się otworzyć rynek na nowe podmioty. Jednak - jak zauważa - przeciwko planom UKE protestuje Telewizja Polska.

Media2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy